-
Trauma dziedziczona – to nie zaczęło się ode mnie
1 sierpnia o godzinie „W” w Warszawie i wielu innych polskich miastach zawyją syreny. Zatrzymamy się, aby chwilą ciszy uczcić pamięć o Powstańcach. Oficjele złożą kwiaty na pomnikach, w telewizji pewnie puszczą filmy o Powstaniu Warszawskim. To ważne, by pamiętać i tę pamięć pielęgnować. Nurtuje mnie jednak pytanie czy robimy wystarczająco dużo, by kolejnym pokoleniom pomóc uporać się z traumą wojenną? Spytasz – kolejnym pokoleniom? Po co? Przecież to nie oni przeżyli wojnę, obóz, getto czy powstanie. Tak, pokolenie naszych rodziców i nasze w dalszym ciągu może odczuwać skutki wojny, która skończyła się 76 lat temu. Trauma dziedziczona Nie lubię tego elementu rozwoju psychologii jako nauki, ale również w przypadku…
-
Dysocjacyjne zaburzenie osobowości w kinie
Kiedy oglądamy film o osobie, w której jest kilka różnych osobowości, często myślimy, że to schizofrenia. Otóż nie. To zupełnie inna jednostka chorobowa. Swoją drogą, to zawsze był wdzięczny temat na film. Dysocjacyjne zaburzenie tożsamości, bo o nim mowa, jest rzadko występujące (przypuszcza się, że doświadcza go ok. 1% populacji). Jest jednak bardzo ciekawe i inspirujące dla różnych twórców, owiane nutką tajemniczości i niezrozumienia. 16 osobowości w jednym ciele W filmie „Ja, Irena i ja” braci Farrelly (2000) wyraźnie mamy do czynienia z zaburzeniem dysocjacyjnym. Wyraźnie nazywanym w filmie schizofrenią. Zupełnie nie wiem dlaczego. Główny bohater cierpi na rodzaj zaburzenia dysocjacyjnego, nazywanym niegdyś osobowością wieloraką. Charlie i Hank to dwie…